Nie chodzi mi w sumie tylko o Kościół, uczelnia (o zgrozo!!) co tam się dzieje, wolna amerykanka...są granice, nie jestem jakąś dewotką, ale jednak staram się szanować. Moim zdaniem legginsy przez które przebijają majtki to nie ładny widok. Tu nawet nie chodzi o seksualność, a estetykę. Choć może to ja mam ją źle pojętą? Dlaczego do legginsów nie założymy jakiejś tuniki , efekt milion razy lepszy! Tak samo Panowie, nie ma co wciskać się w 2 rozmiary za małe spodnie z których wylewa się co nieco, lub w skarpetki zakrywające pół łydki, pewnie świetnie się z tym czujecie, ale uwierzcie, że nie zawsze to dobrze wygląda.
Nikogo nie chce tu krytykować, po prostu są ubrania które powinniśmy dobierać miejsc, sytuacji, no i ...z jakimś minimalnym wyczuciem estetyki ( bo ja nie twierdzę, że mam jej dużo) :)
Kiedyś ktoś mądry mi powiedział , że kobiety ubierające się MEGA! wyzywająco czyli ekstremalnie wieli dekolt, sukienka która jest bluzką tak naprawdę itd. krzyczy światu "spójrz na mnie!, proszę daj mi chwilę swej uwagi!", no i wielu kolegów odpowiadało mi (bo ciekawsko pytałam), że nie myśli się poważnie o takiej osobie i na pewno nie chciałoby się mieć z nią bliżej do czynienia, niż tylko..... no wiecie, bo taki daje światu komunikat,niestety... coś chyba w tym jest...
Pozdrawiam i życzę wspaniałego weekendu :)
K.
pobrane z grafiki google
hah sliczny post :D ja sama hodze tylko w legginsach oczywiscie z bielizna zeby nie bylo :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !!!
Framlii.blogspot.com
Zaobserwujesz ?