czwartek, 30 maja 2013

za krótko...

Post tak zupełnie na świeżo. Fajnie, że są już przebłyski ciepła , prawda? Wszyscy najchętniej chodzilibyśmy w samej bieliźnie gdyby się dało (są takie dni , nie zaprzeczycie:) ALE!!!!!! Są miejsca gdzie po prostu nie wypada ubierać się jak na...dyskotekę co najmniej. Byłam dziś w Kościele i jak co roku gdy robi się ciepło migały mi przed oczami sukienki ledwo za tyłek (więc delikwentka nie uklęknie, bo jak ?), legginsy i krótki t-shirt(co do tego jestem strasznie wyczulona-legginsy to nie spodnie...), bluzki które są tak przezroczyste , że nie wiadomo czy lepiej, żeby ich nie było, faceci w japonkach i plażowych spodenkach w kwiaty. Ja rozumiem ciepło no i fajnie, ale jeśli decydujemy się już przyjść do Kościoła to choć raz na tydzień postarajmy się jakoś godnie ubrać. Co nam zaszkodzi jeśli nałożymy normalną koszulę, spódnicę w okolicach kolan, panowie długie spodnie... jakoś ten ksiądz przy ołtarzu daje radę w kilku warstwach , więc nie przesadzajmy. Panie !!! Dajmy możliwość skupienia się Panom a i Panowie....trochę wysiłku.

Nie chodzi mi w sumie tylko o Kościół, uczelnia (o zgrozo!!) co tam się dzieje, wolna amerykanka...są granice, nie jestem jakąś dewotką, ale jednak staram się szanować. Moim zdaniem legginsy przez które przebijają  majtki to nie ładny widok.  Tu nawet nie chodzi o seksualność, a estetykę. Choć może to ja mam ją źle pojętą? Dlaczego do legginsów nie założymy jakiejś tuniki , efekt milion razy lepszy! Tak samo Panowie, nie ma co wciskać się w 2 rozmiary za małe spodnie z których wylewa się co nieco, lub w skarpetki zakrywające pół łydki, pewnie świetnie się z tym czujecie, ale uwierzcie, że nie zawsze to dobrze wygląda.

Nikogo nie chce tu krytykować, po prostu są ubrania które powinniśmy dobierać miejsc, sytuacji, no i ...z jakimś minimalnym wyczuciem estetyki ( bo ja nie twierdzę, że mam jej dużo) :)

Kiedyś ktoś mądry mi powiedział , że kobiety ubierające się MEGA! wyzywająco czyli ekstremalnie wieli dekolt, sukienka która jest bluzką tak naprawdę itd. krzyczy światu "spójrz na mnie!, proszę daj mi chwilę swej uwagi!", no i wielu kolegów odpowiadało mi (bo ciekawsko pytałam), że nie myśli się poważnie o takiej osobie i na pewno nie chciałoby się mieć z nią bliżej do czynienia, niż tylko..... no wiecie, bo taki daje światu komunikat,niestety... coś chyba w tym jest...

Pozdrawiam i życzę wspaniałego weekendu :)
K.

pobrane z grafiki google

1 komentarz:

  1. hah sliczny post :D ja sama hodze tylko w legginsach oczywiscie z bielizna zeby nie bylo :D
    Pozdrawiam !!!
    Framlii.blogspot.com
    Zaobserwujesz ?

    OdpowiedzUsuń